Małe dzieci – mały problem, duże dzieci – duży problem.

Wychowywanie dzieci nie jest z pewnością łatwym zadaniem. Wiedzą o tym z pewnością rodzice, którzy zajmują się wychowywaniem własnych pociech. Wraz ze wzrostem wieku dziecka zmienia się także wiele innych rzeczy, które do tej pory mogły wyglądać zupełnie inaczej. Stąd wzięło się właśnie hasło: małe dzieci mały problem oraz duże dzieci duży problem.

 

Wiele osób używa także to hasło oddzielnie. Wszystko jest zależne od tego, jakie dziecko się posiada. Można by powiedzieć, że jest to bardzo żartobliwe lub nawet zabawne hasło, które nie powinno robić niczego złego. W rezultacie prawda leży gdzieś pomiędzy. Rodzice, którzy mówią hasło: małe dzieci mały problem oraz duże dzieci duży problem bardzo często sami źle się nastawiają względem swojego dziecka. Dlaczego tak się dzieje? Dzieje się tak dlatego, ponieważ jest to hasło, które pozwala ponarzekać. Na swoje własne dzieci narzekają właśni rodzice.

Czy jest to dobre?

Każdy chyba zna odpowiedź na to pytanie. Najgorzej będzie jednak w sytuacji, gdy dziecko usłyszy takie hasło wypowiadane przez jego własnego rodzica, bądź rodziców. Wtedy może zacząć się na przykład obwinianie się. Małe dziecko mały problem wraz z duże dziecko duży problem można wytłumaczyć w taki sposób, że dziecko rośnie, a rodzice zaczynają dostrzegać problemy wychowawcze, jakie mają ze swoim dzieckiem. Co należy zrobić, gdy pojawią się takie problemy? Warto porozmawiać ze swoim dzieckiem oraz postarać się zmienić sytuację w domu. Pomoc ze strony psychologa może być korzystna zarówno dla rodzica, jak i dla dziecka.