Dorośli, decydując się na obdarowanie dziecka jakimś upominkiem, czy to z okazji urodzin, czy zupełnie bez okazji, często zapominają o jednej podstawowej zasadzie, którą zresztą warto byłoby stosować także w przypadku dorosłych.
Jaka to zasada? Taka, że prezent dla dziecka powinien być prezentem dla… tego jedynego dziecka. W praktyce oznacza to, że nie powinniśmy dawać podarunków, które są powszechnie uznane za modne, wymarzone przez dzieci, tylko dlatego, że zobaczyliśmy taki w telewizji. Jest wiele dzieci chociażby, które mają odmienne zainteresowania od swoich rówieśników np. dużo dojrzalsze, czy wtedy nada się każdy prezent? Dla dziecka nie oznacza jakikolwiek, a wręcz przeciwnie, więc powinien być podwójnie wyjątkowy.
Nie obdarowujmy dziecka zainteresowanego dinozaurami – kucykami i odwrotnie, możemy sprawić wtedy, oprócz dużego rozczarowania, przede wszystkim smutek, który jest niemalże natychmiast widoczny na twarzy dziecka. W takich chwilach każdy nietrafiony prezent, dla dziecka czy dorosłego, zawsze jest jedynie… pudłem.